Szanowni Mieszkańcy,
Od kilku dni docierają do mnie różne informacje dotyczące ankiety na temat Stacji w Borówcu, że była ona nakierowana na jedną odpowiedź, że nie uwzględniała innych opcji, że robi krzywdę Borówcowi. Ankieta przedstawiała 2 opcje, mianowicie obiekt handlowy czy inaczej usługowy, bo na to aktualnie jest zgoda wydana i tak zakłada plan miejscowy który jest w tym rejonie. Druga opcja to był pomysł inwestora o który wnioskował na Komisji, czyli zawnioskował o zmianę planu miejscowego który istnieje na stacje benzynową. Stąd urodził się pomysł ankiety, by zobaczyć zainteresowanie taka usługą. Na Komisji Pani Radna Anna Andrzejewska, zobowiązała się, że sprawdzi wśród swoich mieszkańców Borówca Nowego czy są taką zmianą zainteresowani. To ich głos oczywiście jest najważniejszy, bo ich najbardziej dotyczy i wpłynie na ich życie w miejscowości.
Z informacji od Pani Radnej wiem, że przeprowadziła takie badanie i opublikuje ona również swoje wyniki.

Ankieta na stronie https://gminakornik.pl miała jedynie zbadanie potrzeby mieszkańców i czytelników czy Stacja Benzynowa w tym rejonie jest potrzebna czy mimo to woleliby kolejny handel. Głosy w obecnej chwili rozkładają się na 74% na stacje oraz 26% na handel. Ilość głosujących 326 osób więc bardzo nie wiele.

Wniosek jaki płynie z tej ankiety wg. mojej osoby podkreślam: to jest taki, że stacji benzynowej faktycznie brakuje w okolicy i duża cześć mieszkańców to zauważa. Daje to jasny sygnał dla Radnych, że przy kolejnych planach miejscowych dla kolejnych terenów, (może bliżej S11, może bliżej Kórnika) należy rozważyć z mieszkańcami umiejscowienie terenu pod Stacje Benzynową.

Z oficjalnych informacji stacja powstaje na rondzie w Mościennicy na drodze 434.
Z nieoficjalnych informacji, dochodzą słuchy, że może ona kiedyś powstać w Żernikach.
I zdaje sobie sprawę, że obojętnie jakiego terenu by dotyczyła ankieta, mieszkańcy danego terenu będą na NIE.
Gdyby dotyczyła Kamionek zapewne też głosy były by na nie, a Borówca na tak. Gdyby to było w Szczytnikach było by podobnie, Kamionki i Borówiec na tak, Szczytniki na nie, jest to w zupełności normalna sytuacja, gdzie bronimy swojego miejsca zamieszkania, okolicy itp.

Pozwolę sobie jeszcze na jedną uwagę i wniosek.
Patrząc na to co zaczęło się dziać po opublikowaniu ankiety, stwierdzam jedno, ludzie zatracili umiejętność rozmowy ze sobą na wzajem. Nie potrafimy rozmawiać na ciężkie tematy, spokojnie, na argumenty, przerzucając się np. dobrymi pomysłami.
Gdy pojawia się kontrowersyjny temat: następuje atak… a za nim kolejny i kolejny…
Sugeruje zastanowić się następnym razem czy warto atakować własnego Sąsiada, Sąsiadkę, w końcu punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dlatego warto go na spokojnie przedstawić drugiej stronie. Nie unikniemy też ciężkich tematów i dyskusji.



Share.
Leave A Reply

Exit mobile version