19 maja około godziny 14:00, cysterna pokonała rondo starołęke, jadąc pod prąd.
To nie lada wyczyn, dobrze, że nikomu nic się nie stąło.
Wczoraj po południu taka akcja. Kierowca tłumaczył, że zamyślił się i posłuchał nawigacji – „skręć w lewo”. Policjanci, którzy niedługo potem go zatrzymali, wręczyli maksymalny mandat. Minus jest taki, że nikt nie zgłosił tego incydentu. Paradoksalnie przydał się TT i monitoring pic.twitter.com/PAc6zJaqrf
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) May 20, 2020