W marcu tego roku grupa inicjatywna „Referendum dla Kórnika” złożona m.in. z jednej Radnej – Magdaleny Kosakowskiej, kilku innych byłych kandydatów na Radnych Miasta i Gminy Kórnik którzy starując z list: MY Kórniczanie, PIS i PSL w 2018 roku nie otrzymali mandatów oraz mieszkańców Gminy Kórnik, rozpoczęła zbieranie głosów w celu przeprowadzenia referendum o odwołanie Burmistrza oraz całej Rady Miasta i Gminy Kórnik. Pełnomocnikiem inicjatywy dla Kórnika został Damian Zawieja (w wyborach w 2018 roku był kandydatem na Radnego jednak mandatu nie otrzymał). Od samego początku działania grupy „Referendum dla Kórnika” jej piętą Achillesową były formalności. Jak podał w wywiadzie radiowym dla Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej pełnomocnik inicjatywy Damian Zawieja, pomimo półrocznego okresu przygotowań (studiowanie procedury, analiza potrzebnych głosów), już na początkowym etapie pojawiły się problemy z podpisami.
Grupa inicjatorów została zawiązana z 18 osób, jednak już na samym początku z powodów formalnych Komisarz Wyborczy zakwestionował 2 podpisy. Pozostało 16 inicjatorów (minimum to 15 osób) zatem wymóg formalny został spełniony. „Referendum dla Kórnika” jednak nie wyciągnęło wniosków z odrzucenia 2 podpisów z grupy inicjatorów. Wydawać by się mogło, iż przy początkowym etapie, przy tak małym gronie (18 osób), takich błędów być nie może, a jednak.
Na początku maja na ręce Komisarza Wyborczego zostały złożone podpisy grupy ok 3tyś osób popierających przeprowadzenie referendum. Komisarz wyborczy odrzucił jednak wniosek mieszkańców z powodu wad i braków.
Jak podaje Radio Poznań: „Wniosek okazał się niekompletny i wadliwy pomimo, że Komisarz Wyborczy w Poznaniu dał jego autorom szansę na poprawienie dokumentu. I choć inicjatorzy wniosek dostarczyli po raz drugi, to w ocenie Komisarza i tak zawierał on uchybienia niedające się poprawić. W wielu przypadkach numery PESEL nie zgadzały się albo ich brakowało; brakowało też nazwisk, imion, adresów; ponadto wśród podpisanych były osoby niemające prawa wybierania na terenie Gminy Kórnik. Komisarz znalazł też wielokrotne podpisy tych samych osób.”
Link do decyzji Komisarza wraz z załącznikami i uzasadnieniem oraz opisem sytuacji.
Grupa inicjatywna „Referendum dla Kórnika” nie zaakceptowała odrzucenia wniosku o przeprowadzenie referendum przez Komisarza Wyborczego i złożyła skargę do WSA.
W dniu 12.08.2021 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu oddalił skargę „Referendum dla Kórnika” o odrzucenie wniosku o przeprowadzenie referendum gminnego (sygnatura sprawy II SA/Po 532/21).
Co ciekawe, w przypadku analogicznej inicjatywy w Murowanej Goślinie, podobnie jak w Kórniku, Komisarz Wyborczy także odrzucił wniosek i także wystąpiono ze skargą do WSA. Jednak w przypadku Murowanej Gośliny Sąd rozstrzygnął na korzyść inicjatywy i w dniu 29.08.2021 odbędzie się referendum. Czy zatem skarga „Referendum dla Kórnika” do WSA była słabo uargumentowana? Tego się raczej nie dowiemy.
Tymczasem wg stanu obecnego, w Kórniku referendum się nie odbędzie. Tu nasuwają się jednak kolejne pytania:
– Czy „Referendum dla Kórnika” pogodzi się z porażką czy może odwoła się jeszcze „wyżej” do Naczelnego Sądu Administracyjnego?
– Czy Burmistrz i Radni mogą spać spokojnie?
– Czy Burmistrz i Radni wyciągną wnioski z niezadowolenia części mieszkańców którzy podpisali się pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum?
– Czy będzie kolejna próba przeprowadzenia referendum od samego początku?
– Czy w najbliższych wyborach „Referendum dla Kórnika” przy swojej różnorodności (m.in. byli kandydaci na Burmistrza i Radnych startujący z list: MY Kórniczanie, PIS i PSL), będzie w stanie stworzyć wspólną listę wyborczą?
– Czy w przypadku utworzenia wspólnej listy wyborczej, przy najbliższych wyborach samorządowych, skoro nie potrafili doprowadzić do referendum (a rządzenie Gminą jest o wiele bardziej skomplikowane), zyskają zaufanie wyborców?
Odpowiedzi na powyższe pytania poznamy w najbliższych miesiącach i latach.
Jednak już dziś daje się zauważyć, że gdy Gmina nie żyje tematem referendum, na różnych grupach dyskusyjnych jest o wiele spokojniej a wydarzenia z ostatnich miesięcy powinny być materiałem dla przemyśleń nie tylko dla Burmistrza, Radnych, lokalnych działaczy ale także dla mieszkańców.